Laudate, dicite Deo Nostro, omnes servi eius
- Mariola Szyszkiewicz
- 26 sty
- 2 minut(y) czytania
Laudes- organizowanie przez Filipa Nereusza ( XVI w) radosne śpiewy w zorganizowanych grupach intelektualistów, wśród ludzi o określonej przynależnosci duchowej w budynkach zwanych oratoriami. Jest to oznaczenie dzieł przyjaznych oku i uchu i słowu, jako takimi można też chwalić Boga-czymś miłym i przyjaznym. Jest całkiem inna tożsamość ducha człowieka, kiedy się wypowiada te słowa, jakby dusza stała pod sztandarem, pod wielkością i znamienitością. Jakby się stało pod królewskim płaszczem Chrystusa. Można pod tym płaszczem szeroko zamknąć oczy i zakrzyknąć - Laudate- Panie Boży Mój i Zbawco. A jednocześnie z prostotą w duszy z pokorą szeptać: Daj- Panie - ulegnij w swoim niezbadanym Miłosierdziu - daj głodnej duszy to, o co Cię prosi. Ty tak pragniesz udzielać się, aby zaleczyć ranę po grzechu : patrz, tym razem Panie ta rana jest tutaj! Ulecz ją jeśli możesz. A przecież możesz.

O Panie!.... czemu ufności nie można na Ciebie narzucić? Czemu? Strofować Ciebie tak nieukładnie, nieskładnie raczej.? Czemu łamanie słowem jest jak łamanie kręgosłupa? Nigdy nie wiadomo czy i kiedy przyjdzie..... Czekam. Czekami wciąż Cię kocham. Jeszcze Cię kocham. Choc jest już we mnie płonne ziarno nienawiści. Nienawiści do Ciebie, jaką moze mieć do Ciebie duchowy człowiek. Bez orgazmu. Czemu to tak wymyśliłeś? Zamęczysz mnie tym do północy . A po Ponc jest noc i cała mimika twarzy przygotowuje się do poranka. Bardziej niż strażnicy poranka tak dusza moja oczekuje Ciebie. Czemu podchodzę i Ciebie nie widzę. ? Nie przyszedłeś po mnie. Twoje miejsce jest puste. Opada mój umysł. Niespotkanie Ciebie. Nienasycenie i gorycz. Ja wiem. To mój temperament. Nie chcę Cię oszukiwać. Ja nienawidzę Ciebie. Nienawidzę Ciebie, bo mnie oszukujesz. Prowadzisz mnie w głębiny, a nie chcesz mnie zabierać.
Baw się ! To rozkaz. Nic mnie tu nie interesuje, jedynie śmierć. A śmierć to w moim przypadku to herezja. Ja jestem, muszę być piewcą życia.... - Nie napalisz w domu, bo wszystko zniknie. Twoje bohaterstwo zostanie nagrodzone. - ufaj Mi- znam Drogę. Daj mi jeszcze trochę czasu- honorowo. Jesteś moją oblubienicą - nie piewcą upalnego południa . Zresztą - nadchodzi już kres. - Zamykasz mi drzwi przed otwarciem- Piękne. - Do morza jest jedna droga- przez doliny. - Przez Krzyż. - Przez Krzyż. - Nie mów tego głośno. - Staraj się oddychać. Mariolku- to już niedługo. - Weź skarb. - Skarb jest ukryty w twoich, obejmujących Mnie rękach. Jest mu tam najlepiej. Cała głębina bóstwa się w tym mieści.

Comments